We wtorek po godz. 12 w Krzycku Małym dzielnicowi ze Święciechowy zatrzymali do kontroli kierowcę renault. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec wsi. Był pijany, co było widać gołym okiem. Trzeba przyznać, że mało kto pod wpływem tylu promili byłby w stanie utrzymać się na nogach. - Mężczyzna miał 3,18 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Piotr Rosiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Pijak stanie przed sądem, na pewno straci prawo jazdy, a przy takim stanie nietrzeźwości może się liczyć z bezwzględną karą więzienia. maks