Poszukiwanego od piątku Jacka C. funkcjonariusze zauważyli w poniedziałek po południu w pobliżu jednego z supermarketów na poznańskim Grunwaldzie. Został zatrzymany na parkingu przed obiektem - powiedział Borowiak. W piątek wieczorem dwóch przestępców jeździło skradzionym samochodem po Poznaniu. Pracownicy jednej ze stacji benzynowych zawiadomili policję o kradzieży paliwa przez kierujących skradzionym autem. Kiedy policjanci usiłowali zatrzymać samochód, kierowca toyoty nie zatrzymał się na wezwanie i staranował policyjny radiowóz oraz stojących przy nim funkcjonariuszy. Jeden z policjantów upadł, drugi oddał strzał w kierunku samochodu. Ostrzelany samochód odjechał. Kiedy policjanci ruszyli w pościg za uciekającą toyotą, po kilkuset metrach znaleźli porzucone auto. Po sprowadzeniu psa tropiącego, niedaleko porzuconego samochodu znaleziono rannego mężczyznę. Postrzelony trafił do szpitala z niegroźnymi obrażeniami. Sprawę użycia broni przez policjanta wyjaśnia prokuratura. Jak powiedział Borowiak, według wstępnych ustaleń policyjnego postępowania nie ma wątpliwości, że użycie broni było zasadne.