Marsz przeszedł spod urzędu miasta do parku, w którym doszło do zabójstwa; tam zapalono znicze. - Mamy nadzieję, że tym marszem pokażemy, że nie jesteśmy obojętni na przemoc, która nas otacza, zwłaszcza przemoc wobec kobiet. Chcemy powiedzieć tym, którzy dopuszczają się przemocy, że będziemy reagowali i jak będziemy wiedzieli o aktach przemocy, także tej w domach i na podwórkach, to będziemy reagowali - powiedziała przed rozpoczęciem marszu jego organizatorka Aleksandra Sołtysiak ze Stowarzyszenia Kobiet "Konsola". W niedzielę 21 marca w parku Sołackim w Poznaniu znaleziono zwłoki brutalnie zamordowanej 28-latki. Policja zatrzymała dwoje podejrzanych, prokuratura postawiła im zarzuty zabójstwa. Podejrzani i ofiara znali się. W sobotę, w dniu zabójstwa, spotkali się w okolicach Parku Sołackiego. Według prokuratury w pewnym momencie Sylwia J. została zaatakowana brutalnie przez współtowarzyszy. Na ciele ofiary było kilkadziesiąt ran zadanych nożem oraz innym tępym narzędziem. Sprawcy zdarli z kobiety odzież, zabrali wszystkie dokumenty, a zwłoki przykryli gałęziami i podpalili.