Schody, wysokie krawężniki, nierówne chodniki... - Przemieszczenie się między dworcem zachodnim a głównym - tam wózek się przenosi na rękach. Dziury straszne - tłumaczą mamy. Koordynatorki programu, Weronika Zawadzka i Lucyna Marzec, patrolują parki o opisują na blogu swoje spostrzeżenia. - Można by było zmienić sprzedawców w sklepach, którzy często narzekają na dzieci robiące hałas. Nie da się wjechać wózkiem na cmentarz na Miłostowie. I okropny jest przystanek przy ulicy Łomżyńskiej - opowiadają. W dodatku auta parkują na chodnikach, np. przed szpitalem dziecięcym, gdzie jest najwięcej mam z wózkiem. Akcja miała dotyczyć również ojców z wózkiem, ale tych w Poznaniu jest jak na lekarstwo.