Nowy system, który z powodzeniem działa od czerwca w Opolu miałby nazywać się moBILET i byłby obsługiwany poprzez system Java. Czy takie rozwiązanie przekona do siebie poznańskich pasażerów? Poznań miałby być pierwszym miastem w Polsce, w którym system moBILET zostałby zastosowany jako forma płatności za bilety komunikacji miejskiej. Ale to nie wszystko. Firma zarządzająca systemem prowadzi także rozmowy z Zarządem Dróg Miejskich, aby za pomocą moBilet-u poznaniacy mogli płacić również za postój w Strefie Płatnego Parkowania. Pierwszym miastem, w którym kierowcy stosują takie rozwiązanie jest Opole. Z dobrodziejstw moBiletu korzysta tam regularnie już ponad 400 osób. A nowych użytkowników przybywa z każdym dniem. Jak działałby taki system? - Przede wszystkim trzeba będzie zarejestrować się na stronie projektu - mówi Bartek Kowalski, menadżer firmy wprowadzającej moBilet. Z chwilą rejestracji nowy użytkownik otrzyma swoje indywidualne konto bankowe, na które będzie mógł wpłacić dowolną sumę pieniędzy, jaką będzie chciał przeznaczyć na zakup biletów. Resztę czynności niezbędnych, by zakupić bilet wykonamy już za pośrednictwem telefonu, a dokładniej aplikacji, którą bezpłatnie każdy użytkownik systemu będzie mógł pobrać z sieci. Co ważne, zarejestrowanie się w systemie będzie całkowicie bezpłatne, a jedyne koszty, jakie użytkownik będzie ponosił, dotyczą opłaty za połączenie z Internetem za pośrednictwem telefonu komórkowego. Wymagania co do telefonu także nie są zbyt wygórowane - wystarczy aby nasza komórka obsługiwała pakietową transmisję danych GPRS, a także programy oparte na języku programowania Java. - Obecnie zapoznajemy się ze szczegółami systemu, a także zagadnieniami dotyczącymi dystrybucji i ewidencji biletów na nowych zasadach - powiedział nam Wojciech Tulibacki, prezes MPK. Wstępną akceptację dla moBiletu wyraził także Urząd Miasta. Przypomnijmy, że jeszcze kilka miesięcy temu poznaniacy mogli zapłacić za bilet komunikacji miejskiej za pomocą telefonu komórkowego. Wystarczyło wysłać sms-a o odpowiedniej treści. Rozwiązanie to jednak nie zdało egzaminu i MPK wycofało się z projektu z początkiem 2006 roku, z powodów zbyt dużych kosztów obsługi systemu, a także zbyt małego zainteresowania pasażerów tym rozwiązaniem. Tym razem ma być dużo łatwiej, co być może rozwiąże, choć w pewnym stopniu problemy, jakie poznaniacy mają np. w niedzielne popołudnia z kupnem biletu na autobus lub tramwaj. Mała liczba kiosków dystrybuujących bilety, brak automatów do ich sprzedaży, czy niemożność dokonywania zakupu biletu u kierowcy, jak ma to miejsce w innych polskich miastach, to tylko niektóre z uwag zgłaszanych przez pasazerów poznańskiego MPK. Czy panaceum na te problemy okaże się system moBilet? Przedstawiciele dystrybutora mają nadzieję, że nowy system zacznie działać w Poznaniu jeszcze przed końcem tego roku. Wtedy przekonamy się czy drugie "podejście pod komórkę" zyska aprobatę wśród poznaniaków. Wincenty Kokot Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl