Zdaniem biura prasowego poznańskiego Urzędu Miasta, wymiana prezydenckiej limuzyny była konieczna. - Alfa, którą do tej pory jeździł Ryszard Grobelny wciąż się psuła - tłumaczy Rafał Łopka. - Tylko w tym roku była naprawiana 8-krotnie, a koszty serwisu sięgnęły kilkudziesięciu tysięcy złotych. Krzysztof Filipowski z Pozserwisu GP PUM tłumaczy, że przy zakupie samochodu dla potrzeb służbowych prezydenta Poznania były brane pod uwagę również oferty innych firm. - Do złożenia ofert zaproszono 8 dealerów. Między innymi Citroena, Opla, BMW i Lexusa. - Otrzymaliśmy trzy oferty - w tym dwie ważne - spośród których najkorzystniejszą cenowo była oferta Volvo S-80 - tłumaczy Filipowski. Warto dodać, że koszt zakupu nowego samochodu służbowego wyniósł 171 tysięcy złotych. Dodatkowym wyposażeniem prezydenckiego volvo będą przyciemnione szyby: tylna oraz tylnych drzwi (podobne rozwiązania zastosowano w alfie - przyp. aut.), a także gniazdo do komputera w tylnej części pojazdu. Według katalogu firmy Volvo prędkość maksymalna modelu S-80 3.2 to 240 km/h. Stary samochód - alfa romeo, który obecnie ma na liczniku 208 tysięcy kilometrów zostanie sprzedany na aukcji. Rafał Wąsowicz