Leszno: Trzylatek zadławił się orzeszkiem. "Jego stan jest bardzo ciężki"

Oprac.: Mateusz Stelmaszczyk
W bardzo ciężkim stanie jest trzylatek, który trafił w sobotę do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim po tym, jak zadławił się orzeszkiem. Wezwani do dziecka lekarze stwierdzili zatkanie dróg oddechowych, które doprowadziło do zatrzymania krążenia. Informację potwierdził lekarz Adam Stangret, rzecznik placówki, w której leczone jest dziecko. Wieczorem poinformowano, że chłopiec wymaga leczenia w ośrodku specjalistycznym.

W sobotę wieczorem lekarz Adam Stangret poinformował, że dziecko wymaga leczenia w ośrodku specjalistycznym.
Jak wyjaśnił, chłopca przekazano do Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii Pediatrycznej przy ul. Szpitalnej w Poznaniu. Dodał, że stan dziecka wciąż jest bardzo ciężki.
3-latek zadławił się orzeszkiem
Sytuacja miała miejsce w sobotę w Lesznie (woj. wielkopolskie). Przed południem służby medyczne dostały wezwanie do dziecka, które miało zadławić się orzeszkiem.
Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego, lekarze stwierdzili zatkanie dróg oddechowych, które doprowadziło do zatrzymania akcji serca.
Wezwano LPR
Natychmiast rozpoczęła się akcja ratunkowa, która przyniosła oczekiwany skutek - chłopcu przywrócono krążenie. Ze względu na stan dziecka podjęto decyzję o wezwaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował trzylatka do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim.
Obecnie dziecko przebywa na dziecięcym oddziale intensywnej opieki medycznej. - Jego stan jest bardzo ciężki - informował rzecznik prasowy ostrowskiego szpitala lek. Adam Stangret.