Zatrzymani przez policję złodzieje powiedzieli, że do skarbonki włamywali się za pomocą specjalnie wyprofilowanego drutu, który za każdym razem po akcji wyrzucali. Chłopcy brali po 10-25 zł, pieniądze przeznaczali na słodycze. Sprawa wyszła na jaw wczoraj, gdy jeden z chłopców usiłował włamać się do kościelnej skarbony za pomocą wkrętaka. Chłopaka zatrzymał kościelny i powiadomił policję. - Wszyscy zatrzymani nastolatkowie staną przed sądem rodzinnym - zapowiada asp. sztab. Piotr Rosiński, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Lesznie. maks