Akt oskarżenia w tej sprawie przesłała do sądu prokuratura w Gnieźnie. Jak poinformował szef gnieźnieńskiej prokuratury Piotr Gruszka, mężczyzna miał podstępem doprowadzić pięć pacjentek do poddania się innym czynnościom seksualnym. - Podstęp polegał na wprowadzeniu w błąd co do zakresu koniecznych badań potrzebnych przy otrzymaniu zaświadczenia o zdolności do kierowania pojazdami - powiedział. Według śledczych lekarz dotykał pośladków, piersi, narządów płciowych kobiet. Piotr Gruszka powiedział, że mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. - Wyjaśniał, że przeprowadzał bardzo dokładne badania. Jego zdaniem nigdy nie wykraczały one poza zakres zwykłego badania i nie miały charakteru czynności seksualnych - dodał prokurator. Mężczyzna oskarżony jest też o poświadczanie nieprawdy w oświadczeniach lekarskich, chodzi o terminy badań. Wobec lekarza zastosowano dozór policji i zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi. Mężczyzna został też zawieszony w wykonywanych obowiązkach.