Wyniki konkursu, w którym uczestniczyły animacje, etiudy reżyserskie, operatorskie i animowane autorstwa 24 studentów Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi (PWSFTviT) ogłoszono we wtorek po południu, podczas uroczystej gali finałowej. "Miasto płynie" to film absolwentki łódzkiej filmówki Balbiny Bruszewskiej, która przy pomocy miksu animacji i dokumentu pokazała portret współczesnej Łodzi. Jak mówi autorka, to miasto jest specyficzne - pełne kamienic-widm, pełne ludzi, którzy dokądś zmierzają i codziennie walczą z napierającym w przeciwną stronę porywistym nurtem. Dla Bruszewskiej, Łódź to jednak miasto-dom, do którego się wraca, które kocha się jak bardzo brzydkie zwierzątko, i które staje się chwilami najpiękniejsze na świecie. Jury, któremu przewodniczył filmoznawca Zygmunt Machwitz, przyznało także nagrodę specjalną Jonasowi M. Gulbrandsenowi za reżyserię filmu "Darek" i Bartoszowi Warwasowi za obraz "Koluszki blues". Nagrodę publiczności otrzymał Grzegorz Krawiec za reżyserię filmu pt. "Wycinanka". W Turku pokazano filmy, których nie można oglądać na co dzień, które podróżują jedynie po różnych festiwalach. Część z nich to filmy dyplomowe, niekiedy już nagradzane - powiedziała Bożena Cesarz, organizatorka Przeglądu. Dodała, że jest to jeden z nielicznych w kraju festiwali, na którym studenci oceniani są przez jurorów i publiczność. Grand Prix pierwszego Przeglądu zdobyła Iwona Siekierzyńska za krótkometrażowy film pt. "Pańcia". Kilka lat później przyjechała na Przegląd jako gość specjalny, aby zaprezentować film, który przyniósł jej wiele nagród i uznania, pt. "Moje pieczone kurczaki". Festiwal adresowany jest głównie do młodzieży. W tym właśnie środowisku ma popularyzować sztukę filmową oraz promować twórczość młodych reżyserów, realizatorów i operatorów łódzkiej szkoły filmowej. Tegoroczny Przegląd zakończyła projekcja filmu "Cześć, Tereska" w reżyserii Roberta Glińskiego.