Starosta Michał Piechocki prowadzi rozmowy z trzema szkołami wyższymi i - jak twierdzi - warto inwestować w uczelnie, bo to prestiż, miejsca pracy i szansa dla biedniejszej młodzieży. Tymczasem powiat tylko w tym roku wpłaci blisko 401 tys. zł na konta prywatnych szkół i wągrowieckiego oddziału UAM. Trwają rozmowy z trzema uczelniami, które są zainteresowane otworzeniem oddziałów zamiejscowych w Wągrowcu. Wszystkie szkoły dopytują się o warunki, jakie do nauczania stworzy im nasz powiat. - Nie ukrywam, że musi nam się opłacać nauczanie w Wągrowcu - stwierdza Krzysztof Gawrecki z Gnieźnieńskiej Wyższej Szkoły Humanistyczno - Menedżerskiej "Milenium". UAM widmo Choć żadna spośród trzech szkół nie mówi o dokładaniu przez samorząd do jej działalności, to wszystkie liczą na to, że zostaną potraktowane jak zamykany za rok oddział zamiejscowy UAM, który w tym roku od powiatu dostał 175 tys. zł na kształcenie studentów. - Ustawa nie rozgranicza finansowania prywatnych i państwowych uczelni, ale skłaniamy się raczej do stworzenia dobrych warunków lokalowych. Chcemy zaproponować uczelniom nowoczesne sale wykładowe, biblioteki, sale komputerowe i biura do obsługi studentów - wylicza Michał Piechocki, starosta. W zamian - zdaniem starosty - wzrósłby prestiż powiatu, a mniej zamożni młodzi ludzie otrzymaliby szansę studiowania na dobrych, bo uniwersalnych kierunkach jak: turystyka, planowanie przestrzenne, pedagogika i administracja. 1290 zł za semestr Dwie uczelnie, dla których ma zostać przygotowany grunt, są firmami prywatnymi i każdy ich student płaci za naukę, nawet w trybie dziennym. - Abyśmy mogli zacząć uczyć potrzebujemy dwóch dużych sal wykładowych na weekendy i kilku mniejszych w tygodniu. Naturalnie muszą być już odpowiednio wyposażone, bo my jako uczelnie nie mamy szansy na dotacje z zewnątrz - wylicza Antoni Rost, dziekan Wielkopolskiej Wyższej Szkole Humanistyczno - Ekonomicznej w Jarocinie. Uczelnia chce kształcić studentów na kierunku administracji, przy czym nie ukrywa, że nawet studenci dzienni zapłacą za naukę 1290 zł na semestr. Na dofinansowanie potencjalnych uczelni nie godzą się tymczasem radni. - Upieram się, byśmy nie dokładali do takiej oferty. Niech zarząd przedstawi przed podpisaniem umów, jakie są realne koszty, bo nie wiem dlaczego samorząd powiatowy miałby dokładać do prywatnych przedsiębiorstw - protestował Jerzy Piasecki. Podobnego zdania jest również wicestarosta Tomasz Kranc: - Do UAM dokładamy, ale studenci dzienni kształcą się za darmo, tymczasem tam, za naukę trzeba by było płacić. Powiat nie powinien dokładać do instytucji, które są nastawione na zyski - popiera stanowisko radnych zastępca starosty. BARBARA WICHER Dotacje z budżetu powiatu w 2008 r. dla szkół: 175 tys. zł - filia Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Oddział Zamiejscowy w Wągrowcu, 151,2 tys. zł - Szkoła Zawodowa prowadzona przez PHSU "Szkoleniowiec" w Skokach, 43, 2 tys. zł - Szkoła Zawodowa prowadzona przez ECAL Polska "Akademia Prentki" w Wągrowcu, 21,6 tys. zł - Szkoła Zawodowa prowadzona przez PE-H "Edukator" w Wągrowcu, 10 tys. zł - Liceum Ogólnokształcące prowadzone przez PHSU "Szkoleniowiec" w Skokach, Ogółem - 401 tys. zł.