Krowy stały na torach. Wjechał w nie pociąg
W stojące na torach w Wielkopolsce stado krów wjechał w poniedziałek rano pociąg relacji Szczecin - Kraków. W zderzeniu została uszkodzona lokomotywa, pasażerowie i załoga nie ucierpieli. Blokada szlaku kolejowego trwała przez około sześć godzin.

Bartosz Pietrzykowski z PKP PLK poinformował, że w poniedziałek około godz. 7:20 pociąg IC Osterwa relacji Szczecin Główny - Kraków uderzył w kilka krów, które stały na torach. Stało się to w okolicach osady Mokrz (pow. szamotulski, woj. wielkopolskie). Portal mojewronki.pl podał, że ruch pociągów między Wronkami a Miałami został wstrzymany. Według serwisu zwierzęta, których było sześć, nie przeżyły.
- Nikt z podróżnych ani załogi pociągu nie ucierpiał. Pasażerowie pociągu zostali zabrani autobusami do stacji Poznań Główny. W wyniku zdarzenia uszkodzona została lokomotywa - zaznaczył Pietrzykowski.
Do zdarzenia doszło, gdy stado 130 sztuk bydła było przeprowadzane przez przejazd kolejowy - powiedziała serwisowi mojewronki.pl mł. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. Na miejscu zjawili się policja i prokurator.
Ruch na trasie łączącej Poznań i Szczecin został wstrzymany, gdyż do zdarzenia doszło na remontowanym odcinku magistrali, na którym pociągi jeżdżą jednym torem. Na nowo pociągi zaczęły jeździć tym odcinkiem około godz. 13; wcześniej, przez sześć godzin, pasażerowie korzystali z zastępczych autobusów.
Wyjaśnianiem przyczyn zdarzenia zajęła się specjalna komisja. Potrącenie krów wywołało opóźnienia w kursowaniu pociągów PKP Intercity oraz Polregio, sięgające nawet 140 minut.