Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy zakaz wykonywania zawodu związanego z opieką nad nieletnimi przez sześć lat. Uzasadnienie wyroku nie jest znane. Sąd utajnił je, aby nikt nie poznał imion i nazwisk pokrzywdzonych dziewczyn. Wiadomo, że według prokuratury mężczyzna miał dotykać zawodniczek. Twierdził, że to masaż. Krzyczał też na nie, manipulował nimi i poniżał je. W czerwcu tego roku poznański sąd rejonowy skazał trenera siatkarek Krzysztofa L. na cztery lata więzienia i zakaz wykonywania zawodu związanego z opieką nad nieletnimi, na okres sześciu lat. Obrona skazanego złożyła apelację. Sąd okręgowy, przed którym toczył się proces apelacyjny, zmniejszył oskarżonemu czas odbywania kary. Krzysztof L. został zatrzymany w kwietniu 2008 roku. Był m.in. szkoleniowcem kadry kadetek (dziewczęta w wieku 14-15 lat) Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej. Jako trener pracował od 1973 roku. Sprawa wyszła dzięki matce, która przeczytała w pamiętniku swojej córki opis wydarzeń. Miało do nich dochodzić w latach 2006-2008. Zawodniczki od dwóch lat sąd pod opieką psychologów. Za zarzucane mężczyźnie przestępstwa grozi kara od dwóch do 12 lat więzienia. Krzysztof L. nie przyznał się do winy.