W Polsce zrobiło się o nim głośno na sprawą Wylatowa, małej wioski w Wielkopolsce, na polach której znaki pojawiają się regularnie od 4 lat. Ufolog, Stanisław Barski, mówi, że wielokrotnie podobne znaki robili ludzie, głównie dla zabawy. Nie ma jednak wątpliwości, że te zostały wykonane przez "obcych". Barski twierdzi, że można tego dowieść dzięki nowoczesnym technikom badawczym: Zwolenników, jak i przeciwników tej teorii będzie można posłuchać w czasie Ogólnopolskiego Forum, poświęconego fenomenowi kręgów zbożowych, które dziś po południu odbędzie się we Wrocławiu.