Mecz, pomimo, że leszczynianki grały mocno osłabione (bez Jinks, Krysiewicz i Siwczak) był wyrównany. Trener gospodyń postawił na pierwszą piątkę swojej drużyny. Jego vis a vis niekoniecznie. Tak jak obiecywał trener Krysiewicz była duża rotacja zawodniczek na parkiecie. Najwięcej zagrały Krzywicka oraz Król. Dwie pierwsze kwarty wygrały gospodynie, ale skuteczna gra leszczynianek w III kwarcie sprawiła, że na 10 minut przed końcem spotkania Cukierki miały już tylko 1 punkt więcej (59:58). Na początku IV kwarty na chwilę na prowadzeniu były nawet zawodniczki z Leszna. Ostatecznie jednak górą były Cukierki, dla których każda wygrana się liczy, tym bardziej, że w lidze temu zespołowi się nie wiedzie. - Potraktowaliśmy ten mecz treningowo. Zmienniczki zaprezentowały się całkiem dobrze. Jestem zadowolony z przebiegu spotkania, bo nawet grając zmienniczkami potrafiliśmy ,,trzymać" wynik - powiedział Jarosław Krysiewicz, trener PKM Duda PWSZ Leszno. Sporo minut, bo ponad 20 spędziła już na parkiecie rekonwalescentka - Daria Mieloszyńska, zdobywając 12 punktów. Powrót był więc dobry. Cukierki Odra Brzeg - PKM Duda PWSZ Leszno 78:66 (20:16, 24:18, 15:24, 19:8) Punkty dla PKM Duda PWSZ zdobywały: Krzywicka 13, Mieloszyńska 12, Makowska 9, Talarczyk 9, Król 7, Budnik 6, Żytomirska 6, Koc 4, Soroczyńska 0. Najwięcej dla Cukierków: Cybulak 18, Sanders 14, Clyburn 14. Leszczynianki trenować będą do 22 grudnia. Potem na święta Bożego Narodzenia rozjadą się do swoich rodzin. Constance Jinks już jest w drodze do Stanów Zjednoczonych. Do Leszna wróci 2 stycznia. Koszykarki z Leszna powrócą do treningów ponownie w dniach 27-30 grudnia. Po przywitaniu Nowego Roku przygotowywać się będą do ciężkiego, wyjazdowego spotkania z Wisłą Can Pack w Krakowie. Dzisiaj trzeci aktualnie zespół FGE bierze udział w pokazowej lekcji koszykówki, a także treningu w Szkole Podstawowej nr 12 w Lesznie. andre