Kpt. Jacek Erkiert z Komendy PSP w Turku przekazał, że strażacy otrzymali informację o wypadku o godz. 18. - Zgłoszenie dotyczyło wywróconego pontonu i osób, które na nim się znajdowały. Był to mężczyzna i sześcioletnie dziecko - powiedział. Jak dodał, z wody udało się podjąć dziecko, które miało na sobie kamizelkę ratunkową. - Śmigłowcem LPR dziewczynka została przetransportowana do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Była przytomna. Mężczyznę po około dwóch godzinach poszukiwań wydobyto na powierzchnię wody. Przystąpiono do jego reanimacji, ale przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny - opisał Erkiert. Policja szuka świadków Do wypadku doszło w okolicach ośrodka wypoczynkowego w miejscowości Kościanki. Oficer prasowy policji w Turku asp. sztab. Mateusz Latuszewski przekazał, że na razie nie są znane bliższe okoliczności tragicznego zdarzenia, a także dokładne dane mężczyzny i dziewczynki. Policjanci starają się ustalić świadków. O wypadku została powiadomiona prokuratura. W poszukiwaniach mężczyzny brały udział dwie grupy wodno-nurkowe z Konina i Sieradza oraz dwie strażackie jednostki z Poznania i Mosiny wyposażone w sonary.