Strażacy i policjanci od trzech dni poszukiwali mężczyzny, który w piątek wieczorem wraz ze swoim znajomym wypłynął łódką na jezioro. Łódka prawdopodobnie przewróciła się, jeden z mężczyzn dopłynął do brzegu, jednak mimo reanimacji zmarł, ciało drugiego znaleziono w niedzielę. - Znaleźliśmy także łódkę, teraz prokuratura ustali, jak doszło do tego zdarzenia - powiedział Marciniak.