Muzycy wykonali kilkanaście utworów, m.in. hymny Polski i Watykanu, Bogurodzicę, Gaude Mater Polonia, Laudate Dominum oraz Barkę - ulubioną pieśń papieża. Koncert wysłuchało ponad dwa tysiące pielgrzymów z całego kraju. Zespoły ustawiły się na 33 stopniach prowadzących do bazyliki. Odległości dzielące muzyków były tak duże, że wysłuchanie śpiewu chórów i muzyki orkiestr zmuszało do sporej koncentracji. Tak wielkim zespołem kierował z wysokiego postumentu profesor Roman Grucza, prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Chórów i Orkiestr. W tym roku przyjechały do Lichenia m.in. trzy cenione orkiestry policyjne z Warszawy, Wrocławia i Katowic. Śpiewał też lubiany chór policyjny z Poznania. Według profesora Gruczy, spotkania licheńskie są ważne, zwłaszcza dla mniejszych zespołów, które mogą tutaj pokazać swój dorobek. - Dla nich jest to jedna z niewielu okazji, by śpiewać to, czego się nauczyli. Nie ma nic gorszego niż śpiewać do czterech ścian - uważa profesor. Bardzo dobrze odebrali koncert i scenerię w jakiej się odbył m.in. pielgrzymi z Mazowsza i Pomorza. - W życiu nie słyszałam tylu grających razem orkiestr - mówiła starsza mieszkanka Pomorza. Inna podkreślała, że "takie wydarzenia jednoczą, bo pokazują, że muzyka daje siłę i niesie dobrą energię". "Łza się w oku kręci, ciarki przechodzą po plecach" - mówili inni. Sanktuarium istnieje od ponad 150 lat. Miejscowa bazylika jest największą w kraju i jedną z największych w Europie. Według szacunków gospodarzy sanktuarium, księży marianów, rocznie Licheń odwiedza około 2 milionów pielgrzymów, z tego 13 procent to obcokrajowcy z niemal wszystkich kontynentów. Papież Jan Paweł II odwiedził Licheń w czerwcu 1999 r.