Oficer prasowy policji w Kole asp. Daniel Boła poinformował w poniedziałek, że kolscy kryminalni udali się w środę do jednego z mieszkań na terenie miasta, by zatrzymać 44-latka poszukiwanego dwoma listami gończymi. - Osoba poszukiwana była karana za kradzieże, znieważenie funkcjonariusza publicznego oraz uszkodzenie mienia. Mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości, ponieważ miał już orzeczoną karę pozbawienia wolności - wskazał. ZOBACZ: Zillmann szczerze w wywiadzie: "Padały kolejne nienawistne wypowiedzi" Boła opisał, że poszukiwany wraz z przebywającymi z nim w mieszkaniu kolegami zabarykadował się w lokalu, a potem próbował uciec przez okno na prowizorycznej linie utworzonej z kabli i prześcieradła. - Gdy ścigany zorientował się, że ten pomysł "nie wypali" postanowił wybić dziurę w stropie i uciec przez dach - dodał policjant. Zaatakował policjantów Funkcjonariusze siłowo weszli do mieszkania. W trakcie zatrzymania poszukiwany 44-latek napadł na funkcjonariuszy, naruszył ich nietykalność cielesną i groził im.ZOBACZ: Durczok w końcu się zdecydował! Wielka zmiana w życiu dziennikarzaOprócz poszukiwanego 44-latka policjanci zatrzymali także 36-letniego mieszkańca Koła, który wspólnie ze ściganym napadł na interweniujących policjantów. Ponadto funkcjonariusze w mieszkaniu zajmowanym przez poszukiwanego mężczyznę ujawnili przeszło 12 gramów marihuany. Zarzuty i tymczasowy areszt - Zebrany dotąd w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym mężczyznom zarzutów dokonania czynnej napaści na funkcjonariuszy policji oraz ich znieważenia i naruszenia ich nietykalności cielesnej. Dodatkowo poszukiwanemu mężczyźnie przedstawiono zarzut posiadania narkotyków - wskazał Boła. W piątek Sąd Rejonowy w Kole na wniosek prokuratury zastosował wobec 44-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy, a jego 36-letniego kolegę aresztował na okres dwóch miesięcy. Za czynną napaść na funkcjonariusza podejrzanym grozi do 10 lat więzienia.