Klasztor może poszczycić się wyjątkowo długa i bogatą historią. Pierwsi benedyktyni przybyli tu w 1070 roku. Wielkim dobroczyńcą klasztoru był król Bolesław Śmiały. Wedle tradycji przebywał tu kronikarz Gall Anonim. Mnisi musieli opuścić Lubiń w 1834 roku, by powrócić tu w latach 20-stych XX wieku. Podczas II wojny światowej hitlerowcy utworzyli w klasztorze obóz przejściowy dla księży. SzA