"La Menzogna", bo tak brzmi jego oryginalny tytuł, to trzeci z kolei spektakl Compagnii wystawiany w Poznaniu. 10 lat temu zespół gościł u nas po raz pierwszy. Zaprezentowano wówczas widowisko "Barboni", które poznańska publiczność przyjęła z wielkim entuzjazmem. Podczas dwóch ostatnich festiwali Delbono pojawił się z kolejnymi projektami, które tylko umocniły jego wysoką pozycję wśród poznańskich widzów. Jego spojrzenie na teatr ma w sobie coś uderzającego. Estetyka spektakli, które tworzy wraz ze swoim zespołem drastycznie odbiega od tego, do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. To, co widzimy na scenie ma tak wielką moc uderzeniową, że nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, że widz wychodzi z przedstawienia mocno poturbowany. Delbono wciąga do gry ludzi, którzy w normalnych okolicznościach byliby z niej wykluczeni: niepełnosprawnych fizycznie i umysłowo, byłych więźniów i wszystkich, których zwykle określa się mianem "odmieńców". Ktoś mógłby mu zarzucić, że jest w tym coś niemoralnego, że być może żeruje na tej inności tworząc coś na kształt amerykańskich freak shows. Byłby to jednak zarzut na bardzo chwiejnych nogach. U Delbono widać akceptację i wielką fascynację innością, ciałem i umysłem, które są prawdziwe, ludzkie, w żaden sposób nie wyretuszowane. Najnowszy spektakl, "Kłamstwo", którego zresztą współproducentem jest MFT MALTA, miał swoją premierę dość niedawno, bo 21 października w Teatro Stabile w Turynie. Punktem wyjścia dla niego był wypadek, który zdarzył się w jednej z tamtejszych fabryk, w którym to zginęło 7 hutników. Historia jakich wiele, ale mając w pamięci sposób obrazowania i dramaturgię spektakli Comagnii Pippo Delbono, można się spodziewać czegoś do głębi poruszającego. Cóż- nie pozostaje nam nic innego jak czekać cierpliwie do czerwca. Magda Wójcicka Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl