- Macewy pochodzą z przedwojennego cmentarza w Kępnie. W 1943 r. Niemcy użyli ich do wyłożenia brzegów zbiornika przeciwpożarowego - powiedział dyrektor. Po wojnie basen zasypano, a powierzchnię placu przed ratuszem wybrukowano. Podczas przeprowadzania instalacji elektrycznych, przypadkowo natrafiono na głęboki basen, który - jak się okazało - w połowie wyłożono macewami. Według Wojciechowskiego, stan płyt jest różny. "Niektóre ocalały w całości, większość jednak jest zniszczona. Na wielu można odczytać stare napisy w języku hebrajskim" - powiedział. Odnalezione macewy zostaną najprawdopodobniej złożone w pobliżu miejscowej synagogi. Kilka tygodni temu macewy odkryto także w rozebranym już pomniku poświęconym "bohaterom walki o wolność i demokrację". Monument wzniesiono w 1948 r. "Macew użyto do jego budowy jako materiału budowlanego. Teraz zostały złożone w muzeum - wyjaśnił Wojciechowski. W okresie międzywojennym w Kępnie żyła liczna społeczność żydowska. Istniejąca do dziś miejscowa synagoga, wybudowana w latach 1814-1815, należy do największych w regionie. Stan techniczny tego zabytkowego obiektu pogarsza się z roku na rok.