W Kaliszu od niedzieli trwa zgrupowanie kadry. Jak przyznał trener Bogdan Wenta, najbliższe mecze to jeden z głównych sprawdzianów przed mistrzostwami Europy, które w styczniu odbędą się w Austrii. - Kalendarz jest tak napięty, że naprawdę nie mamy zbyt wielu okazji aby uczestniczyć w turniejach towarzyskich, a tym bardziej jeszcze by pokazać się przed polską publicznością. Zagramy naprawdę z mocnymi rywalami. Wystarczy spojrzeć na kluby, w których grają zawodnicy - wielu z nich na co dzień występuje w ligach niemieckiej czy hiszpańskiej - powiedział szkoleniowiec. Po raz ostatni kaliska "Winiary Arena" gościła drużynę Wenty rok temu. W ramach obchodów 90-lecia piłki ręcznej na ziemiach polskich, biało-czerwoni w towarzyskim spotkaniu pokonali Gruzinów 39:30. - Cieszę się, że możemy znów tutaj zagrać. Uważam, że Kalisz to bardzo dobre miejsce na zgrupowanie. Nie tylko jest tu dobra baza sportowa, ale także logistycznie wszystkim zawodnikom pasuje. Turniej rozgrywany jest w trzech miastach, co jest trochę kłopotliwe, ale z drugiej strony obejrzy nas więcej kibiców - dodał Wenta. Niektórzy zawodnicy do Kalisza dotarli z drobnymi kontuzjami. Wykluczony jest występ Mateusza Jachlewskiego, na drobne urazy narzekają Damian Wleklak i Artur Siódmiak, ale obaj powinni być do dyspozycji szkoleniowca. Mecze polskich szczypiornistów cieszą się dużym zainteresowaniem. W Kaliszu zostało zaledwie kilkadziesiąt biletów, a w Poznaniu ich już nie ma. Pojedynek z Rosją obejrzy w Arenie cztery tysiące widzów. Program turnieju: 28 października (Kalisz, hala Winiary Arena): Rosja - Słowacja (18.00), Polska - Czechy (20.00) 29 października (Bydgoszcz, hala Łuczniczka): Rosja - Czechy (18.00), Polska - Słowacja (20.00) 30 października (Poznań, hala Arena): Czechy - Słowacja (18.00), Polska - Rosja (20.00) Natomiast we wtorek w Wągrowcu odbędzie się turniej z udziałem drugich reprezentacji Polski i Norwegii oraz miejscowej Nielby.