- Pragnę, by moje piosenki pozostawiały refleksje i poruszały, ale nie dlatego, by osiągnąć komercyjny sukces, lecz dlatego, że pisałam je pod wpływem silnych emocji i byłam sama poruszona. Dzielę się więc kawałem własnej duszy i pragnę by miało to sens. Nie składam nutek by się ładnie układały jak fałdy scenicznej sukni w świetle rampy. To autentyczny sejsmograf moich osobistych przeżyć. A ponieważ są zwyczajnie ludzkie, trafiają i do innych. Opowiadając jakąś historię z własnego wnętrza, opowiadam historie nieznanych mi ludzi. Takich samych jak ja. - mówi KAYAH. Bilety w cenie 50 zł .