Ta umowa jest dość zaskakująco, bo wcześniej cały czas mówiono o młodej zawodniczce, która jest w kadrze Polski do lat 20. Dziś możemy tylko potwierdzić, że tym niedoszłym transferem była osoba Anity Szemraj, która wybrała Poznań. - Zawodniczka sama dokonała tego wyboru. Chciała tam studiować i to wzięło górę - tłumaczy Jarosław Krysiewicz, trener zespołu z Leszna. Zamiast Szemraj w Lesznie mamy Barbarę Kaszewską, zawodniczkę zdecydowanie bardziej doświadczoną, mającą 28 lat. To koszykarka, która ma 181 cm wzrostu i może grać na pozycjach 2-3. - Dla kibiców ta umowa może być zaskakująca. Dla nas nie, bo menedżer Kaszewskiej był cały czas z nami w kontakcie i proponował nam jej usługi. Co prawda zawodniczka była ostatnio na urlopie macierzyńskim, ale od dłuższego czasu jest już w normalnym, indywidualnym treningu. Osobiście liczę na nią bardzo - dodał Krysiewicz. W sezonie 2007/2008 Kaszewska notowała średnio 3,18 pkt, 0,81 zb, a jej współczynnik evaluation wyniósł 2.04. Wszystko to w 22 spotkaniach ekstraklasy. Średnio koszykarka ta przebywała na parkiecie w każdym spotkaniu nieco ponad 11 minut. To koniec wzmocnień drużyny z Leszna, jeśli chodzi o rodzime zawodniczki. Klub cały czas prowadzi rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Od tego jest uzależnione zatrudnienie zawodniczek zza oceanu. Wszystko wskazuje na to, że jeśli już to Amerykanki dołączą do zespołu we wrześniu. andre