Oskarżenie wniosło miejscowe Stowarzyszenie Help Animals, które twierdziło, że zwierzęta trzymane są w okrutnych warunkach. - Za budy służyły psom metalowe beczki, a na szyjach miały zawinięte szmaty - mówił prowadzący rozprawę sędzia Andrzej Kałużny. W uzasadnieniu wyroku podkreślił, że trzymanie zwierząt w straszliwych warunkach bytowania oraz w klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji i niezbędnego ruchu jest przykładem "rażącego niechlujstwa". Na karę czterech miesięcy w zawieszeniu na dwa lata skazany został pracownik, który pomagał w prowadzeniu hodowli. Oboje skazani muszą wpłacić na rzecz kaliskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt nawiązki po 1000 złotych. Są nie nakazał zamknięcia hodowli. Obrońca zapowiedział apelację od wyroku. To kolejny wyrok w ostatnim czasie w Wielkopolskiem. W październiku na trzy miesiące bezwzględnego więzienia i nawiązkę 300 złotych na rzecz schroniska dla zwierząt skazał sąd w Ostrowie Wlkp. mężczyznę, oskarżonego o znęcanie się nad własnym psem.