Jak poinformował dyrektor Teatru im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, Igor Michalski, 49. edycja festiwalu rozpocznie się 9 maja i potrwa sześć, a nie siedem dni. Będzie też mniej przedstawień. - Przede wszystkim skupimy się na aktorstwie, na tym, jak aktor znajduje się we współczesnym teatrze. Niestety, kryzys dotknął także teatr - ocenił dyrektor. Zapowiedział, że pomimo tego przyjadą teatry najlepsze, które poprzez teksty i poprzez zapraszanych reżyserów dają najwięcej możliwości aktorom. Wystąpią m.in. krakowski Stary Teatr, wrocławski Teatr Współczesny, dwa teatry z Łodzi, teatr z Jeleniej Góry. Przyjedzie też Maja Komorowska na pokaz mistrzowski, Anna Polony, Anna Dymna, Dorota Segda i Jerzy Trela. W konkursie kaliszanie obejrzą w sumie dziewięć sztuk. KST są jednym z najstarszych przeglądów teatralnych w Polsce i jedynym festiwalem, na którym oceniane są kreacje aktorskie. Zapraszane są tutaj spektakle, które prezentują przede wszystkim interesującą grę aktorską. Pojawiają się także najgłośniejsze spektakle bieżącego sezonu. Poza Grand Prix Festiwalu nagrody przyznawane są m.in. w kategoriach: Główna Nagroda Aktorska, nagrody za role drugoplanowe, nagroda zespołowa, specjalna, publiczności, dziennikarzy, nagroda ZASP-u. W ramach festiwalu odbywają się także konferencje naukowe na temat współczesnej sztuki dramatycznej jako wyzwania dla aktora. Biorą w nich udział wybitni teatrolodzy i krytycy teatru.