Spadkobierca jazzowych tradycji Django Reinhardta i Stephane'a Grappelly'ego; francuski wirtuoz skrzypiec, który popularność i uznanie zdobył koncertując z własnymi zespołami, ale także ze sztandarową formacją fusion-jazzu, zespołem The Mahavishnu Orchestra i ekscentrycznymi grupami Franka Zappy. Wraz ze Stephane Grappelli'm oraz Didierem Lockwoodem stanowią nie tylko o sile francuskiego jazzu, ale przede wszystkim o wybitnej roli,jaką w historii jazzu odgrywają wirtuozi znad Sekwany. Ojciec Jeana-Luca był dyrektorem szkoły muzycznej, gdzie uczył gry na skrzypcach, matka uczyła gry na fortepianie. Ponty, już jako dziecko mógł wykazać się doskonałą sprawnością w grze na fortepianie i skrzypcach; w wieku 11 lat włączył do swego muzycznego arsenału także klarnet. Po otrzymaniu dyplomu w zakresie gry na skrzypcach z Conservatoire National de Paris, stał się profesjonalnym muzykiem, ale także... zaczął interesować się jazzem. Przez pewien czas dzielił swe zainteresowania pomiędzy klasyczne skrzypce, jazzowy klarnet i jazzowy saksofon tenorowy. Jednak - poczynając od połowy lat 60 - zdecydował się na jazz grany wyłącznie na skrzypcach. Wraz z Rene Urtregerem zaprezentowali (1964) jazzowy kwartet na prestiżowym festiwalu w Antibes. Sukces ten pozwolił młodemu skrzypkowi na jazzowe krzepnięcie w ramach własnych grup ( np.z Wolfgangem Daurem oraz z zespołami Daniela Humaira i Eddy'ego Louissa). Grał także z wieloma europejskimi muzykami, nagrywał w duecie ze Stuffem Smithem, czasem bywał też liderem. Pod koniec lat 60 odwiedził USA, gdzie zrealizował z ekscentrycznym Frankiem Zappą jazz-rockowy album "Hot Rats"/"It Must Be A Camel". W tym samym roku (1969) dołączył do pianisty George'a Duke'a i jego trio. W 1970 r. Zappa pełnił rolę producenta albumu Ponty'ego "King Kong". Na początku lat 70. skrzypek eksperymentował z free-jazzem , grał z Zappą na płycie "Overnite Sensation" ( jako członek legendarnego zespołu Mothers of Invention). Najważniejszym okazał się jednak okres pracy (1974-75) z Johnem McLaughlinem i jego Mahavishnu Orchestra, z którą nagrał "Visions Of The Emerald Beyond" (1974 r.). Potem prowadził własny, grający jazz-rocka zespół, który zdobył dość znaczną międzynarodową sławę. Nagrywał także z innymi artystami: od Cleo Laine i Al Di Meolę po Stephane'a Grappelli'ego oraz Stuffa Smitha. Sporym sukcesem był ciekawy projekt The Rite Of Strings - trio jazzowych gwiazd (Al Di Meola, Stanley Clark, Ponty), które zaproponowało akustyczne, jazzowo subtelne brzmienie, zaprzeczające fascynacjom, które kierowały ich muzyką przez ostatnie dwie dekady. Zainspirowani jazzem, etniczną world-music, latynoskim rytmem i melodią zaskoczyli muzyczny świat tym albumem. Ponty nie był pierwszy, który podłączył elektroniczną przystawkę do skrzypiec; był jednak pierwszym skrzypkiem jazzowym, który poszerzył dzięki niej wachlarz brzmień i artykulacji, uczynił też ze związanych z nią możliwości integralną część własnego stylu. Nie chodziło przy tym o zwykłe poszerzenie skali dynamicznej, co zadowalało dotychczas jego poprzedników, ale o eksploatację możliwości związanych z elektroniczną modulacją dźwięku. Ponty używa skrzypiec w pełni zelektryzowanych, nie zaś tylko elektronicznie wzmocnionych, posługując się przy tym całą gamą przetworników. Nieustannie dowodzi swego wielkiego formatu: muzyka przechodzącego z łatwością od bopu do rocka, od rocka do free; instrumentalisty czującego się równie swobodnie w wielu stylach i w każdej z jazzowej mód. Koncert odbędzie się 21 lipca, godz. 20.30, na Dziedzińcu Różanym CK ZAMEK, w ramach PORSCHE OPEN MUSIC. Bilety w cenach 75 i 95 zł. Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl