Jak poinformowała Donata Szmania z biura festiwalu, "Wszystko, co kocham" otrzymał także wyróżnienie za muzykę; nagroda została przyznana jej twórcy Danielowi Bloomowi. Największym odkryciem festiwalu publiczność wybrała Mateusza Kościukiewicza, odtwórcę roli Janka w tym filmie. Dwie nagrody przypadły filmowi "Rewers" w reż. Borysa Lankosza: Jańcia Wodnika za najlepszą rolę kobiecą publiczność przyznała Agacie Buzek, zaś Marcin Koszałka otrzymał statuetkę za zdjęcia do tego filmu. Jańcia Wodnika za najlepszą rolę męską otrzymał Eryk Lubos za rolę w filmie "Moja krew" Marcina Wrony. Nagroda za najlepszy film dokumentalny przypadła Bartoszowi Konopce za film "Królik po berlińsku", a za najlepszy krótkometrażowy film fabularny - Marcinowi Maziarzewskiemu za "Brzydkie słowa". Statuetkę od dziennikarzy dostał Mariusz Grzegorzek za film "Jestem Twój". Nagrodę specjalną organizatorów przyznano Kindze Dębskiej za pełnometrażowy debiut fabularny "Hel". Nagrodę honorową Jańcia Wodnika otrzymał Janusz Morgenstern w uznaniu "za wkład w rozwój polskiej szkoły filmowej, za nieustanną gotowość dzielenia się swoją wrażliwością i talentami i za wnikliwe portretowanie ludzkich uczuć, wyczucie czasów i znajomość życia". Dotychczas nagrodę honorową otrzymały takie osoby, jak Jan Jakub Kolski, Franciszek Pieczka, Stanisław Różewicz i Roman Kłosowski. Wrzesiński festiwal jest przeglądem wartościowych filmów fabularnych, telewizyjnych i dokumentalnych, które są rzadko obecne na polskich ekranach. Jak powiedział dyrektor imprezy, Rafał Górecki, są to filmy adresowane do wrażliwego odbiorcy, dlatego też na festiwalowym ekranie najczęściej gości kino problemowe. Nagrodami przyznawanymi na festiwalu są drewniane statuetki Jańcia Wodnika, duchowego patrona imprezy, wiejskiego filozofa i uzdrowiciela, tytułowego bohatera filmu Jana Jakuba Kolskiego.