- Zamyka się szkoły techniczne, a rynek jednoznacznie mówi, że brakuje techników, fachowców - mówią inżynierowie z Poznania. - Wielu najlepszych absolwentów politechnik wyjechało za granicę, kuszonych świetnymi ofertami. W tych warunkach, w tej polityce nie ma w Polsce dla nas miejsca - twierdzą. - Nie można siedzieć z założonymi rękami i narzekać - mówi natomiast prof. Waldemar Wójcik, kierownik katedry elektroniki Politechniki Lubelskiej. - Z narzekania nic nie wyjdzie, dlatego występujemy o finanse tam, gdzie jest to możliwe. I z Unii Europejskiej także. I nam się to udało - mówi.