Celnicy są podejrzewani o przyjmowanie łapówek. Jak poinformował rzecznik lubelskiej Jakub Tatarczak, zatrzymani celnicy działali wspólnie i w porozumieniu co najmniej od roku. Łącznie mieli przyjąć 50 tys. zł. - Obecnie prowadzone są przeszukania w miejscu zamieszkania i miejscu pracy podejrzanych. Zabezpieczono także ich samochody na poczet grożących im kar - podał Tatarczak. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Są to już kolejne zatrzymania w tej sprawie. Wcześniej zatrzymano i postawiono zarzuty korupcyjne dziewięciu celnikom z różnych oddziałów celnych na Lubelszczyźnie. ABW określa sprawę jako rozwojową i nie wyklucza kolejnych zatrzymań.