Dodała, że hospicjum mieścić się będzie w budynku dawnego klasztoru marianów, w starej części sanktuarium, w pobliżu kościoła świętej Doroty, a sąsiadować będzie z apartamentem, w którym podczas pielgrzymki do Polski w 1999 r. mieszkał papież Jan Paweł II. - Mamy nadzieję, że uda nam się otworzyć tę placówkę z początkiem 2009 roku. Właśnie rozpoczęliśmy prace budowlane, mające na celu dostosowanie pomieszczeń do potrzeb hospicjum. Ich zakres jest bardzo szeroki, m.in. wyburzane są ściany działowe i wymieniane wszystkie instalacje. Ale takie są wymagania wobec budynków pełniących rolę zakładu opieki zdrowotnej - powiedział rzecznik prasowy sanktuarium, ks. Zbigniew Krochmal. Chorymi w licheńskiej placówce opiekować się będzie zespół złożony z profesjonalistów i wolontariuszy z medycznym przygotowaniem oraz doświadczeniem w zajmowaniu się nieuleczalnie chorymi. Marianie będą starali się podpisać umowę na prowadzenie hospicjum z Narodowym Funduszem Zdrowia. - Zakładając hospicjum chcemy nieść pomoc osobom chorym oraz ich rodzinom, które często nie potrafią poradzić sobie ze spotykającym ich cierpieniem. W ten sposób wypełniamy wskazówki założyciela naszego zgromadzenia, błogosławionego ojca Papczyńskiego, który nakazał nam, marianom, żebyśmy nie tylko modlili się za zmarłych, ale również przygotowywali ludzi na spotkanie z Bogiem - wyjaśnił kustosz licheńskiego sanktuarium, ks. Wiktor Gumienny. Zapewnił, że apartament papieski, znajdujący się w bocznym skrzydle poklasztornego budynku, pozostanie nietknięty. Natomiast trzeba będzie znaleźć takie rozwiązanie, które zapewni chorym w hospicjum całkowity spokój i nie ograniczy dostępu pielgrzymów do papieskiego apartamentu. Ksiądz Gumienny dodał, że nie ma wątpliwości, iż gdyby można było zapytać Jana Pawła II o to, co jest ważniejsze: hospicjum czy udostępnienie pielgrzymom jego apartamentów - Ojciec Święty wybrałby to pierwsze. Decyzja marianów o otwarciu hospicjum w Licheniu to także ich kolejna odpowiedź na apel skierowany przez Jana Pawła II do ich zgromadzenia, podczas jednego ze spotkań w Rzymie, aby szczególnie zajęli się "współczesnymi ubogimi tego świata", czyli osobami chorymi, cierpiącymi, borykającymi się z różnymi uzależnieniami. Pierwszą odpowiedzią na ten apel było otwarcie Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym w 2000 r. Projekt tego przedsięwzięcia marianie wręczyli Janowi Pawłowi II podczas jego wizyty w Licheniu i - jak wspomina kustosz sanktuarium - widać było, że dar ten sprawił papieżowi wyraźną radość. - Biorąc pod uwagę to, że patronką licheńskiego sanktuarium jest Matka Boża Bolesna, uznaliśmy, że hospicjum idealnie wpisuje się w misję tego miejsca - podkreślił ksiądz Gumienny.