Niektóre domy osiedla Marlewo położone są 300 metrów od pasa startowego; codziennie panuje tam ogromny hałas. Wartość domów dzisiaj jest taka sama, jak w innych dzielnicach Poznania, gdyby nie było lotniska. Wartość domów za 5 lat? - Podejrzewam, że zero - mówią mieszkańcy. Wbrew wcześniejszym deklaracjom, wojsko nie zgadza się jednak na ugody z mieszkańcami.Wszyscy odsyłani są do sądu, bo armia gotowa jest zapłacić dopiero na podstawie prawomocnych wyroków. Mieszkańcy są oburzeni, bo taka sądowa walka kosztuje, a nie wszystkich na to stać. Wojsko przewiduje, ze wniosków o odszkodowanie będzie ponad dwa tysiące. Przypomnijmy, pierwszy wyrok w sprawie odszkodowań już zapadł przed poznańskim sądem. Armia musi zapłacić właścicielowi jednego z domów kwotę 80 tys. złotych. Od przyszłego roku w Krzesinach mają stacjonować polskie F-16. Posłuchaj relacji RMF: