W czwartek z dziennikarzami spotkali się muzycy - uczestnicy festiwalu. Saksofonista AACM'S Great Black Music Ensemble Mwata Bowden zapowiedział, że koncert będzie oddawał 45-letnią historię słynnego zespołu. - Nasi muzycy, których na scenie jest kilkudziesięciu, są nie tylko instrumentalistami, oni także komponują muzykę, którą wykonujemy, i dyrygują zespołem. Kontynuujemy pewne duchowe przesłanie płynące z jazzu, a dzięki dużej liczbie wybitnych muzyków - możemy zagrać nie tylko utwory zapisane nutami, ale także pokazać wielką sceniczną improwizację - powiedział na konferencji prasowej Bowden. AACM'S Great Black Music Ensemble wystąpi w Poznaniu dwukrotnie. Poza koncertem inauguracyjnym, zagra też 28 listopada. Zaprezentuje wówczas koncert poświęcony pamięci legendarnego saksofonisty Freda Andersona. Tradycją festiwalu jest wspólny projekt gwiazdy z Chicago z poznańskimi muzykami. Tym razem zespół en Arche NewMusicEnsemble zagra najnowszy utwór flecistki Nicole Mitchell "Arc of 0". - Jest to bardzo ekscytujące przedsięwzięcie. To jest mój najdłuższy utwór i jestem ciekawa, jak on wypadnie podczas wspólnego wykonania. Muzycy mają różne spojrzenie na wykonywane utwory, to może być bardzo ciekawe - powiedziała podczas konferencji Mitchell. Ponadto w ramach festiwalu zaplanowano pierwszy wspólny koncert gitarzystów Jeffa Parkera, Bobby Brooma i Mike'a Allemany, a także występ Ernest Dawkins Quintet. Festiwal jest organizowany we współpracy z Jazz Institute of Chicago, jedną z najważniejszych instytucji pozarządowych, wspierających muzykę jazzową w USA. Na koncertach Made in Chicago wystąpiło już prawie 100 muzyków. Tegoroczna impreza potrwa do 2 grudnia