O godz. 14.40 na lotnisku w Krzesinach wylądował pierwszy z ośmiu myśliwców F-16 pilotowanych przez jednych z najlepszych pilotów na świecie. Jutro sześć maszyn wzbije się w powietrze pokazując umiejętności asów przestworzy na festynie lotniczym w Krzesinach. O godz. 14.40 wylądował pierwszy z samolotów grupy "Thunderbirds". Drugi przyziemił zaraz po nim. Pozostałe maszyny pozostały w powietrzu, gdzie przez kilkadziesiąt minut "badały" przestrzeń powietrzną nad lotniskiem przygotowując się do jutrzejszego pokazu. Maszyny zaprezentowały się już poznańskim dziennikarzom przelatując całą grupą nad ich głowami. - Na całym świecie trudno znaleźć większych geniuszy latania niż oni - mówi Marcin Rogus, rzecznik prasowy 2. Brygady Lotnictwa Taktycznego. Jeśli pogoda na to pozwoli, amerykańscy piloci pokażą pełny program, w skład którego wchodzą zarówno popisy solowe, jak i w "diamencie", czyli zwartym szyku czterech maszyn, prawie dotykających się skrzydłami. Ale jutrzejszy występ to nie tylko akrobacje lotnicze - sporą część zajmie pokaz przed startem, piloci i obsługa naziemna swoje umiejętności pokazują już w trakcie przygotowania do startu, wsiadania do samolotu i kołowania na płycie lotniska. Pokaz grupy "Thunderbirds" to promocja amerykańskiej armii i jej sprzętu. - Jesteśmy dumni, że reprezentujemy Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych. To dla nas prawdziwy zaszczyt - mówi Ed Casey, solista w zespole, który na samolotach F-16 spędził w powietrzu ponad 2,2 tys. godzin. Jego numer, czyli "5", jest wyrysowana na jego samolocie "do góry nogami". Tak samo przedstawiona jest na jego mundurze. Dlaczego? - To dlatego, że większość pokazu spędzam w powietrzu głową w dół - tłumaczy Casey. Na prawym skrzydle "diamentu" poleci jutro major Nicole Malachowski, jedna z czterech kobiet w zespole. Jej mąż, który jest Amerykaninem polskiego pochodzenia, będzie razem z innymi widzami podziwiał jej umiejętności na lotnisku w Krzesinach. Co czują piloci podczas występu? - Gdy jesteśmy już na górze w czasie pokazu, to jest dla nas prawdziwa frajda. Wcześniej jednak spędzamy wiele czasu na ćwiczeniach i treningu, dzięki czemu mamy do siebie pełne zaufanie - mówi pani major. Więcej szczegółów o jutrzejszym festynie oraz sposobach dotarcia do Krzesin znajdziesz tuTej. Maciek Morze Wiadomość pochodzi z portalu: