- Na początku czerwca bieżącego roku do 19-letniego mieszkańca Piły zgłosiło się dwóch mężczyzn. Podczas rozmowy poinformowali go, że jest im winien pieniądze za wcześniej nie uregulowane zobowiązania finansowe. Mężczyźni w jasny sposób dali mu do zrozumienia, że jeżeli nie spełni ich żądań wtedy wywiozą go do pobliskiego lasu a następnie zabiją. Ponieważ mężczyzna nie posiadał przy sobie żadnych pieniędzy, w celu uregulowania długu oddał oprawcą wartego 4.000 zł. laptopa - mówi kom. Tomasz Wojciechowski - rzecznik prasowy KPP w Pile. Młody mieszkaniec Piły myślał, że jego kłopoty się skończyły. Okazało się jednak, że kilka dni później ponownie pod jego domem zjawili się gangsterzy. Chłopak zaczął regularnie otrzymywać telefoniczne pogróżki. Gdy w minioną środę podczas spaceru oprawcy próbowali siłą wciągnąć mężczyznę do samochodu, członkowie najbliższej rodziny postanowili dłużej nie czekać i powiadomić o całej sytuacji policję. - Po kilku godzinach funkcjonariusze znali już tożsamość obydwu podejrzanych. Mężczyźni zostali zatrzymani w swoich domach. Byli tak zaskoczeni ranną wizytą policjantów, że nie próbowali stawiać żadnego oporu. Zatrzymani 23 oraz 22-letni mieszkańcy Piły byli już wcześniej notowani przez policję między innymi za rozboje i bójki - dodaje rzecznik pilskiej policji. Za popełnione przestępstwo grozi im do 5 lat więzienia. Michał Kibi