Metropolita dodał także , ze przyszłość kontynentu zależna jest także od nowych form przejawów solidarności, od zaangażowania w świadectwo tych wartości, które kształtowały kontynent europejski przez stulecia. Podkreślił, że niektórzy patrzą na przyszłość Europy, jak gdyby była ona określona przez jakieś mechanizmy historyczne, jakie w przeszłości sugerowali marksiści. "Tymczasem przyszłość Europy zależeć będzie od solidarnej współpracy całej wspólnoty europejskiej" - mówił metropolita lubelski. Jego zdaniem, dziś nie trzeba popadać w pesymistyczne tony,ale - jak zaznaczył abp - "trzeba szukać: co więcej możemy zrobić, aby godność człowieka była respektowana w sposób pełniejszy niż obecnie, aby solidarność wzięła górę nad indywidualizmem". Metropolita lubelski wyraził też przekonanie, że przyszłość Europy będzie zależała od wspólnoty ducha, który zostanie poparty wspólnotą solidarności. W dyskusji, po wystąpieniu abpa Życińskiego, uczestnicy Zjazdu podkreślali, że dziś często brakuje nam poczucia solidarności i więzi. Zwracali też uwagę na to, że brakuje refleksji i narzędzi, również ze strony Kościoła, w jakim kierunku - my jako chrześcijanie - zmierzamy.