Policja wie na razie o dwóch napadach, ale - jak zwykle w tego typu sprawach - część zajść mogła nie zostać zgłoszona na policję. Mechanizm działania gangu nastolatek był zwykle podobny. Dziewczyny wypatrywały swoje ofiary w centrum handlowym, a potem wyciągały siłą na parking - tam biły i straszyły. W pierwszym przypadku udało im się ukraść złoty łańcuszek. W drugim - próbowały odebrać telefon komórkowy. Napadniętej dziewczynie udało się jednak uciec. 13-latka razem z rodzicami zgłosiła sprawę na policję. Dwie nastolatki zostały od razu zatrzymane, znane są już także nazwiska czterech kolejnych członkiń gangu. Zajmie się nimi sąd dla nieletnich. Posłuchaj relacji reportera RMF: