Jury zakwalifikowało do finału trzy spośród niemal 170 nadesłanych dramatów: "Chłopiec malowany" autorstwa Piotra Rowickiego, "Generał" Jarosława Jakubowskiego i "Miss Julia Pastrana" Joanny Gerigk. - Najważniejszą wartością konkursu jest dla mnie to, że nadesłano ponad 100 dramatów. Oznacza to, że nie będziemy mówić w Polsce już tylko o Mrożku czy Różewiczu. Istotną rzeczą jest to, żeby potrafić mówić i pisać o nas samych po polsku. Bez tego teatr polski umrze - powiedział w piątek na konferencji prasowej dyrektor Teatru Polskiego Paweł Szkotak. Dramaty będą wystawiane w sobotę i niedzielę w formie czytań scenicznych. Po finałowych prezentacjach zostaną wręczone trzy nagrody: nagroda jury, wynosząca 10 tys. zł, a także nagrody dziennikarzy i publiczności wynoszące po 5 tys. zł. Teatr Polski w Poznaniu zakłada możliwość pełnej produkcji scenicznej nagrodzonych prac. Autorzy finałowych dramatów wzięli udział w warsztatach, podczas których pracowali nad przystosowaniem swoich tekstów do wymogów sceny. Do udziału w tych pracach zostali zaproszeni reżyserzy: Piotr Ratajczak, Kuba Kowalski i Artur Tyszkiewicz. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w niedzielę.