Dzieło jest w posiadaniu bazyliki św. Józefa w Kaliszu. Prawdopodobnie stanie się jednym z najcenniejszych zabytków prezentowanych w powstającym przy świątyni muzeum. - Utwory z tego starego śpiewnika wykonają młodzi uczestnicy festiwalu. Odczytanie unikatowej księgi będzie największym wydarzeniem festiwalu - powiedziała dyrektor artystyczny "Scholi Cantorum", Grażyna Dziedziak. Odczytaniem zapisanych w starej notacji muzycznej pieśni zajmie się znawca muzyki dawnej, Tomasz Dobrzański z Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Dopiero po dokładnym "zbadaniu" śpiewnika zostanie podjęta decyzja jakie pieśni będą wykonane - wyjaśniła Dziedziak. Według niej zapisy nutowe są czytelne i nie będzie problemu z ich odczytaniem. Szesnastowieczna notacja różni się jednak od dzisiejszej - utwory w graduale zapisane są bowiem za pomocą tzw. notacji menzuralnej. - Pan Dobrzański przełoży więc dawny zapis na znany dziś język muzyczny - zapowiedziała Dziedziak. Księga jest w drewnianej okładce, obciągniętej skórą. Na dość dobrze zachowanych pergaminowych kartach, po malowanych czerwienią pięcioliniach w górę i w dół, biegną kostki dawnego zapisu nutowego z melodią pieśni. Pod nimi są kaligrafowane gotykiem łacińskie teksty oraz pisane czerwienią uwagi dla śpiewaków. Na każdej stronie zapisano kilka wielkich i ozdobnych liter, malowanych tzw. trójcą kolorów: czerwienią, zielenią i błękitem. Niektóre strony są ozdobione bogatymi inicjałami oraz bordiurami (pasami dekoracyjnymi) z roślinnymi motywami. Na okładce widnieje herb rodu Łaskich - Korab. Prawdopodobnie księga powstała z fundacji prymasa Jana Łaskiego. Świadczy o tym nie tylko herb, ale słabo już czytelny łaciński napis: "Jan Łaski, arcybiskup gnieźnieński. Roku Pańskiego 1529". Według konserwatorów, graduał jest wysokiej klasy zabytkiem i wymaga badań specjalistów. Niedawno został wpisany do rejestru zabytków. - Festiwal będzie znakomitą okazją, aby ten cenny zabytek można było nie tylko zobaczyć, ale również usłyszeć - powiedziała dyrektor festiwalu.