Organizatorzy festiwalu zaprosili pięciu uznanych twórców murali, którzy od poniedziałku do piątku malować będą swoje prace na ścianach pięciu kamienic w centrum Poznania. Będą malowane ściany szczytowe, na granicach działek budowlanych, bez okien. - Powstanie murali to cel imprezy, ale przede wszystkim jest to wydarzenie, które ma połączyć siły wielu zaangażowanych ludzi, artystów, mieszkańców wytypowanych kamienic, przychylnych urzędników, przedsiębiorców w celu stworzenia nowej, jakości i pokazania wpływu oddolnych inicjatyw na przestrzeń, w której żyjemy - powiedział Janowski. Według niego, murale przyczyniają się do polepszenia jakości przestrzeni w jakiem żyjemy. - Są dowodem na to, że miasto tętni życiem i kolorem - powiedział. Swoje murale w Poznaniu stworzą artyści z Włoch, Francji, Hiszpanii i Holandii. Najbardziej znanym z nich jest Włoch "Blu", który zyskał sławę, podróżując po świecie oraz malując swoje mocno zaangażowane politycznie i społecznie murale. Podejmuje tematy takie jak wojna, śmierć, władza. Pochodzący z Holandii "Erosie" w swoich pracach wykorzystuje zabawę reklamą, grafiką, graffiti czy ilustracją. "Kenor", uchodzący za jednego z najciekawszych artystów współczesnej Hiszpanii, w swoich pracach ujmuje kwintesencję klimatu i stylu życia Barcelony, mieszając inspiracje klasycznym malarstwem z grafiką. Prace pochodzącego z Francji "Remeda" są czyste, syntetyczne, czytelne. Płaskie powierzchnie koloru oraz smukłe krawędzie nadają jego muralom elegancji i klasy. Kolejny uczestnik festiwalu Hiszpan "Sam3" tworzy murale zdominowane przez czarny kolor. Najbardziej znany jest ze swoich wielkoformatowych murali pokazujących ludzi w absurdalnych, baśniowych sytuacjach. Oprócz tworzenia malowideł podczas festiwalu pokazany zostanie film " Bomb It 2" o światowym street-art, dyskusja na temat rewitalizacji przestrzeni miejskiej z udziałem specjalistów, koncerty i warsztaty uczące artystycznego malowania po murach.