Jak poinformowała Radio Merkury pielęgniarka epidemiologiczna z konińskiego szpitala, Olga Kazanowska, wiele wskazuje na to, że to tzw. "wirusówka". Jedno z dzieci skarżyło się na złe samopoczucie już kilka dni temu, zaraz po przyjeździe do Konina. Wczoraj jednak niemal cały zespół zaczął narzekać. Dzieci zostały przewiezione do szpitala. Tam poddano je leczeniu objawowemu i skierowano na obserwację. Pobrano także próbki do badań, aby ustalić co spowodowało złe samopoczucie tak dużej grupy dzieci. Lekarze informują, że młodzi artyści czują się coraz lepiej. Festiwal w Koninie, w którym uczestniczy ponad dwa tysiące osób, zakończył się dziś wieczorem. Dzieci z Jastrzębia Zdroju w mieście zostaną jednak przynajmniej do poniedziałku.