- Pierwsi z tych, którzy chcą zająć najlepsze miejsca, zjawili się na miejscu już wcześnie rano. Bramę otwieramy o godzinie 16 - powiedziała rzecznik koncertu Anna Nowaczyk. W całym mieście już od rana spotkać można grupy młodych ludzi w koszulkach Radiohead, czekających na koncert. - Zaraz po otwarciu bramy biegniemy pod scenę, aby zająć najlepsze miejsca przy barierce - powiedział we wtorek Piotr z Zabrza - jeden z "kolejkowiczów". Koncert odbędzie się on na jednej z polan na poznańskiej Cytadeli - w miejscu oddalonym od poznańskiego Starego rynku o kilka minut piechotą. - Miejsce koncertu zostało wybrane na życzenie artystów, którzy chcą, aby ich występy odbywały się jak najbliżej centrów miast, aby nie było kłopotów transportowych z dotarciem pod scenę - powiedział Nowaczyk. Według organizatorów miejsce koncertu, na którym spodziewa się około 40 tysięcy widzów, jest bardzo kameralne. - Scena jest szersza niż ta na koncercie Madonny i właściwie z każdego miejsca polany będzie można obejrzeć artystów - dodała Nowaczyk. Miasto Poznań, które jest współorganizatorem koncertu, przygotowało specjalne linie autobusowe, które z Centrum dowozić będą chętnych na Cytadelę. Dla rowerzystów natomiast przygotowano strzeżony, bezpłatny parking, a dla zmotoryzowanych parkingi płatne, z których będą oni mogli dotrzeć na koncert bezpłatnymi autobusami. Radiohead jest teraz w trasie promującej album "In Rainbows". Muzycy ujawnili niedawno, że są już w trakcie prac nad kolejną płytą. Brytyjska grupa sprzedała do tej pory około 30 milionów płyt na całym świecie. W Polsce wystąpi po raz drugi - pierwszy raz zagrała w 1994 roku na festiwalu w Sopocie. - Jest szansa, że na koncercie usłyszymy na żywo między innymi najnowszy utwór Radiohead "These Are My Twisted Words" - powiedziała Nowaczyk. Poznański koncert rozpocznie się o godzinie 21.00. Wcześniej zagra niemiecka grupa Moderat.