W ten sposób skomentował odrzucenie przez lewicę w Lesznie petycji mieszkańców w sprawie budowy w mieście szerokopasmowego internetu. Poseł PiS-u potwierdził, że jego partia przywiązuje dużą wagę do jak najszerszego dostępu mieszkańców do internetu, także bezpłatnego. Były rzecznik rządu Jarosława Kaczyńskiego nie chciał chyba pamiętać wypowiedzi swego byłego pryncypała, że internauci ,"piją piwo i oglądają pornografię". - To bardzo bulwersująca sprawa. Widziałem wiele miejsc na świecie, w których w praktyce realizują zasadę, że kapitał społeczny to przyszłość XXI wieku. Blokowanie dostępu do internetu przez lewicową większość w Lesznie to podcinanie skrzydeł mieszkańcom - twierdzi poseł Jan Dziedziczak. Poseł przyznał, że wie o planach magistratu, który za dwa tygodnie będzie dysponował koncepcją budowy szerokopasmowej sieci w mieście. - Można to było zrobić wcześniej. Straciliśmy wiele miesięcy i możliwość unijnej dotacji - wtórował parlamentarzyście radny PiS-u Sławomir Szczot. (ram)