Dyrygent jest oskarżony o spowodowanie nieprawidłowości w finansach stowarzyszenia prowadzącego nieistniejący już chór. K. sam zaproponował wymiar kary, a dziś zgodziła się na nią prokuratura. - Uważam, że cele procesu zostały osiągnięte. Oszczędzamy też pieniądze podatników, bo nie prowadzimy części sądowej postępowania, gdzie była zawnioskowana cała masa świadków - mówi prokurator Andrzej Jóźwiak. Wyrok ma być ogłoszony we wtorek. Według prokuratury, Wojciech K. w latach 1995-2003 sporządzał niezgodne z prawdą sprawozdania finansowe Stowarzyszenia "Polskie Słowiki", a organizując jeden z festiwali chóralnych zawarł umowy na usługi hotelarskie, gastronomiczne i poligraficzne na kwotę 204 tys. zł, wiedząc, że kierowane przez niego instytucje nie mają pieniędzy na ich sfinansowanie. Wojciech K. został już skazany na 8 lat więzienia za pedofilię, jednak w tej sprawie jego obrońca złożył apelację.