Opóźnienia w kursowaniu pociągów sięgają kilkudziesięciu minut - podała kolej. - Jeden z torów udrożniono, pociągi na trasie między Nowym Tomyślem a Opalenicą prowadzą lokomotywy spalinowe. Trwa naprawa sieci trakcyjnej na drugim torze - powiedział Łukasz Więcek z PKP PLK Zakładu Linii Kolejowych w Poznaniu. Dodał, że zakończenie naprawy trakcji na drugim torze nastąpi ok. godziny 21.00. Wtedy wjadą tam już pociągi elektryczne, a ekipy naprawcze przystąpią do naprawy trakcji na torze, po którym obecnie jadą pociągi z lokomotywami spalinowymi. W ciągu dnia na odcinku między Nowym Tomyślem a Opalenicą kolej wprowadziła zastępczą komunikację autobusową. Niektóre pociągi skierowano objazdami przez Wolsztyn i Leszno. Przed południem przejeżdżająca przez przejazd ciężarówka zerwała sieć trakcyjną na długości ok. 300 metrów. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia - szuka go policja. Trwa szacowanie strat wynikłych wskutek zdarzenia. Na tej samej magistrali kolejowej w Słubicach (Lubuskie) ruch pociągów był wstrzymany we wtorek rano przez kilkadziesiąt minut z powodu uszkodzenia gazociągu przy torowisku. Uszkodziła go koparka prowadząca prace ziemne. W związku z wyciekiem gazu trzeba też było ewakuować mieszkańców kilku budynków.