Do napaści doszło w poniedziałek wieczorem. Okoliczności, w jakich do niej doszło, są zdaniem badających sprawę policjantów wręcz "niewiarygodne". Wiadomo już, że 16-latek został zwabiony przez trzech rówieśników w odludne miejsce i dotkliwie pobity. Napastnicy zadawali mu ciosy, m.in. przy użyciu kija bejsbolowego; chłopak był też kopany i zastraszany. - Rówieśnicy grozili mu bronią pneumatyczną, a na koniec kazali mu wykopać grób - relacjonują kaliscy policjanci. Na szczęście nastolatkowi udało się uciec i pod opieką matki trafił do szpitala. Poszkodowany ma uraz głowy i ręki. Powiadomionym o zdarzeniu policjantom udało się już zatrzymać dwóch napastników, trzeci nadal jest poszukiwany. - Wszystkie okoliczności i podłoże zajścia są wyjaśniane - podkreślają policjanci. Zarzuty zostaną przedstawione sprawcom po zebraniu całego materiału dowodowego w sprawie.