O takiej decyzji poinformował w poniedziałek rzecznik Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu ppłk Zbigniew Rzepa. Zespół biegłych ma pomóc w wyjaśnieniu przyczyn tragedii, będzie się zajmował m.in stanem technicznym samolotu. - Raport komisji ds. wypadku, powołanej przez MON, jest częścią materiału dowodowego i my nie jesteśmy związani jej ustaleniami. Teraz będziemy mieli własną opinię, odpowiadającą na szczegółowe pytania prokuratury - wyjaśnił Rzepa. Sprawa stanu technicznego samolotu była przez prokuraturę badana pod kątem awarii samolotu jako przyczyny katastrofy. Prokuratura nie chce - zasłaniając się tajemnicą postępowania, ujawnić ustaleń na ten temat. Prokuratura wyjaśni też sprawę brata drugiego pilota samolotu, który zginał w wypadku. - Temu panu ponoć grożono w związku z jego wypowiedziami na temat śledztwa - będzie to wyjaśniane przez prokuraturę - dodał ppłk Rzepa. Śledztwo w sprawie wypadku CASY przedłużono do 24 kwietnia. Wojskowy samolot transportowy CASA C-295M rozbił się 23 stycznia 2008 r. w Mirosławcu. W katastrofie zginęło 20 wojskowych. Maszyna wykonywała lot na trasie Okęcie-Powidz-Krzesiny-Mirosławiec-Świdwin-Kraków, transportowała uczestników konferencji Bezpieczeństwa Lotów Lotnictwa Sił Zbrojnych RP.