Według planu tzw. wschodnia obwodnica Poznania ma biec od Suchego Lasu przez Czerwonak i dalej w kierunku Swarzędza. Dwujezdniowa droga ekspresowa S5 ma połączyć Łubowo pod Gnieznem z autostradowym węzłem "Kleszczewo". Całkowita długość obwodnicy: 34,6 km + (4,5 km). Na planowanym odcinku ma powstać osiem węzłów dwupoziomowych: Kleszczewo A2, Kleszczewo II, Kostrzyn, Iwno, Chorzałki, Wierzyce, Fałkowo i Woźniki oraz dwa mosty, 16 wiaduktów i dwa przejścia dla zwierząt górą. Budowa drogi jest bardzo ważna, ponieważ wraz z autostradą A2 i dalej z drogą S-11 ma się ona stać dopełnieniem wyprowadzenia tranzytu samochodów ciężarowych poza miasto. W konsekwencji być może uda się usprawnić ruch w samym Poznaniu, jak i na tranzycie. Powstanie tzw. zachodniej obwodnicy, czyli autostrady w widoczny sposób odciążyło miasto Poznań. Można sobie wyobrazić jak wyglądałaby sytuacja na ulicach, gdyby tiry pędzące teraz z Krzesin do Komornik autostradową "dwójką" dalej "przebijały się przez miasto np. ul. Hetmańską. Duże znaczenie ma także obniżenie emisji spalin i hałasu na terenie Poznania i w takich miejscowościach jak Łubowo, Pobiedziska i Kobylnica, przez które ciągną sznury tirów. O tym, jak konieczna jest budowa obwodnicy, świadczyć może natężenie ruchu przy wylocie z miasta, które obecnie wynosi 16898 pojazdów na dobę, a według prognoz w 2020 r. wynosić będzie 33733 pojazdów na dobę. Pierwotnie projekt miał zostać zrealizowany w latach 2009-2013, jednak pieniędzy na rozbudowę wciąż brakuje. Kiedy faktycznie ruszy jego realizacja, nie wiadomo. Anna Przybył Wiadomość pochodzi z portalu Tutej.pl