Rondo 2020 roku. Tak będzie nazywać się nowe rondo u zbiegu ulic Targowej, Słowackiego i Bogusza w Pleszewie w Wielkopolsce. Burmistrz miasta Arkadiusz Ptak poinformował w czwartek w mediach społecznościowych, że radni podjęli uchwałę w sprawie nadania nazwy jednogłośnie - 21 było za, nikt nie był przeciw, ani nie wstrzymał się od głosu. Zdaniem burmistrza obecny rok szczególnie zapisze się w historii Polski i całego świata ze względu na koronawirusa wywołującego chorobę COVID-19, a nowe rondo będzie o tym przypominać. W uzasadnieniu uchwały burmistrz Arkadiusz Ptak napisał m.in., że "kończący się rok dla większości z nas jest fatalny, w którym wiele złego się wydarzyło, a i sama przyszłość jest niepewna. Nie zmienia to jednak faktu, że to rok szczególny, którego konsekwencje społeczne, gospodarcze czy polityczne będą olbrzymie. Epidemia pokazała, że wobec takiej tragedii jesteśmy bezsilni" - oświadczył. "Każdy będzie miał swoje wspomnienia" Burmistrz Pleszewa, który jest profesorem socjologii, zwraca uwagę, że władzom miasta nie chodzi tylko o rozgłos, ale o społeczny wydźwięk. Zdaniem Arkadiusza Ptaka nazwa ronda ma oddać hołd tym, którzy walczą z wirusem, czyli pracownikom służby zdrowia, ale także tym, którzy coś stracili. - Każdy będzie miał swoje wspomnienia. Dla części ludzi będą one tragiczne, bo stracili bliskiego lub majątek, ale to jest też oddanie hołdu tym, którzy ratują nam życie - powiedział burmistrz w rozmowie z Polsatem. Propozycja burmistrza wzbudziła kontrowersje w mediach społecznościowych. Niektórzy uważają pomysł za niezbyt trafiony. "Głos ludu zignorowany. Kilkadziesiąt głosów, że to tragiczna nazwa, ale władza przekonana o swej genialności" - napisał jeden z mieszkańców Pleszewa. - Takie nazwy tworzą nam wspólnotę, wspólnotę pamięci, jest to wyraz oddania hołdu wspólnym doświadczeniem, wspólnemu pokonywaniu trudności i jakiejś pamięci miasta - uważa medioznawca, dr hab. Jacek Wasilewski.